Niemiec płakał gdy oddawał, czyli manewry specjalne za zachodnią granicą
Włóczyłem się gdzieś po górach Beskidu Śląskiego, kiedy zadzwonił Piotr. W słuchawce jakże dobrze znany mi tekst, coś w stylu: „Cześć, chciałbym kupić motocykl i potrzebuję kogoś kto potrafi ocenić stan techniczny i pomoże mi podjąć właściwą decyzję”. Kilka minut rozmowy i wiem już, że mam do czynienia z bardzo konkretnym facetem. Piotr doskonale orientuje Czytaj dalej…